środa, 30 stycznia 2008

Pewien lekarz otworzył nowy gabinet

Pewien lekarz otworzył nowy gabinet i czeka na swojego pierwszego pacjenta. Przychodzi jakiś facet. Pielęgniarka długo mu tłumaczy, że musi cierpliwie poczekać, bo pan doktor jest bardzo zajęty. W końcu lekarz każe wprowadzić pacjenta. Aby zrobić na nim wrażenie, podnosi słuchawkę telefony i zaczyna fantazjować:
- Nie mogę pana przyjąć, bo jestem strasznie zapracowany. Może za miesiąc... Proszę jeszcze zadzwonić.
Odkłada słuchawkę i udaje, że dopiero w tej chwili zauważył faceta. Pyta:
- Co pana tu sprowadza?
- Jestem z telekomunikacji. Przyszedłem podłączyć telefon.