wtorek, 28 sierpnia 2007

Przychodzi facet do sklepu zabawkowego

Przychodzi facet do sklepu zabawkowego i mówi:
- Proszę o bardzo trudne puzzle!
Ekspedientka bierze pudełko i pokazuje:
- Zachmurzone niebo (1500 elementów).
- Zbyt proste - odpowiada facet.
Ekspedientka zastanawia się chwilę i proponuje:
- Gwieździste niebo (4000 elementów).
- Zbyt proste - odpowiada facet.
Lekko zirytowana kobieta mówi do klienta:
- Panie, idź do piekarni, kup bułkę tartą i ułóż sobie rogala!

W Nowym Jorku pacjent wchodzi do znanego psychoanalityka

W Nowym Jorku pacjent wchodzi do znanego psychoanalityka. Otwiera drzwi i widzi dwie strzałki: "Mężczyźni" oraz "Kobiety". Idzie w kierunku wskazanym przez pierwszą z nich. Dochodzi do następnych strzałek: "Miłość do matki" i "Nienawiść do matki". Znowu podąża w kierunku wskazanym przez pierwszą strzałkę. Na kolejnych strzałkach są napisy: "Miłość do ojca" i "Nienawiść do ojca". Wybiera kierunek wskazany przez pierwszą strzałkę. Dochodzi do pary drzwi. Na pierwszych drzwiach wisi tabliczka: "Ponad 20000 $ dochodu". Na drugich wisi tabliczka "Poniżej 20000 $ dochodu". Otwiera drugie drzwi i wychodzi na ulicę.

Żona uparła się, aby ją mąż zabrał na dancing

Żona uparła się, aby ją mąż zabrał na dancing. On długo jej tłumaczył, że to jest bez sensu pomysł, że go to nie bawi... Ona nalegała tak długo, aż w pewnym momencie nie wytrzymał i ustąpił. Poszli. Wchodzą do lokalu...
- Dzień dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier.
Żona jest lekko zdziwiona. Wchodzą na salę. Natychmiast podbiega do nich kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jest jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż jej tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Kelner dopytuje:
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona jest już niemal wściekła. W tle trwa występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatnie elementy odzieży i pyta, kto z sali jej w tym pomoże.
- Heniu! Heniu! - skanduje cała sala.
Tego już żona nie wytrzymuje. Zrywa się i wybiega z lokalu. Mąż biegnie za nią. Wsiadają do taksówki i jadą do domu. Ona całą drogę robi mu wyrzuty. W pewnym momencie kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej tośmy jeszcze nie wieźli!?

Pani Ziucie zwierzyła się koleżanka

Pani Ziucie zwierzyła się koleżanka, że inkasuje od męża opłaty za współżycie intymne. Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznacza na nowe stroje. Ten system spodobał się Ziucie i postanowiła wprowadzić go w życie jeszcze tej samej nocy.
- Kosztuje to 100 zł - powiedziała do męża. - Nasza koleżanka już od dawna bierze tak pieniądze od swojego starego.
Mąż Ziuty sięgnął do portfela, ale znalazł tam tylko dwadzieścia złotych.
- Za tyle - dodała Ziuta - możesz dostać buziaka i dwa razy mnie pogłaskać.
Mąż otrzymał tyle, za ile zapłacił. Potem obrócił się do żony plecami i zasnął. Ziuta zaczęła wiercić się w łóżku... W pewnej chwili nie wytrzymała i potrząsnęła męża za ramię.
- Nie śpij, leniuchu! Wstawaj szybko! Idź do kuchni i pożycz sobie z domowej kasy, ile ci brakuje.