czwartek, 27 grudnia 2007

Do knajpy portowej wchodzi marynarz

Do knajpy portowej wchodzi marynarz. Idzie do baru i woła:
- Kiedy ja piję, wszyscy piją!
Na to hasło do baru rzuca się cała sala (tancerki, orkiestra, kelnerzy, goście). Wszyscy piją za zdrowie marynarza. Wypito pierwszą kolejkę. Marynarz woła:
- Kiedy ja piję drugą kolejkę, wszyscy piją drugą kolejkę.
Wszyscy ponownie korzystają z okazji. Potem jest kolejka trzecia, czwarta, piąta... Na koniec pijany już marynarz wyciąga z kieszeni dolara i woła:
- Kiedy ja płacę, wszyscy płacą!